Być może widziałeś kiedyś, jak twoja sąsiadka na wsi dokonuje magii w swoim ogrodzie kwiatowym, usuwając pręciki lilii..
Jeśli interesują Cię przyczyny takiego zachowania, wszystko jest proste: jest to ulubiony trik kwiaciarni, który pozwala przedłużyć kwitnienie lilii, choćby tylko o kilka dni..
Nawiasem mówiąc, korzyść z takiego działania jest podwójna: w ten sposób nie będziesz się obawiać, że lilie pobrudzą Twoje ubrania pyłkami, które, jak wiadomo, są trudne do prania.
Jeśli zdecydujesz się zastosować tę sztuczkę w swoim ogrodzie kwiatowym, zabierz się do pracy wcześnie rano, zanim pylniki pękną.
Dzięki temu Twoje ręce i inne przedmioty na pewno się nie pobrudzą.
Ponieważ rozmowa zeszła na temat przycinania lilii, uważamy za konieczne poruszenie innego ważnego pytania: kiedy należy usuwać wyblakłe pąki?
Zabieg można wykonać na dwa sposoby: całkowicie usuwając kwiatostan lub odcinając kwiaty pojedynczo.
Ważne: nie spiesz się z usuwaniem wierzchołków, dopóki łodygi nie zmienią koloru na żółty i nie zaczną wysychać, w przeciwnym razie uniemożliwisz roślinom zgromadzenie wystarczającej ilości energii, aby przetrwać zimę.
Przycinając łodygi, zostaw kikut 5 centymetrów nad ziemią.Zabieg należy wykonać późną jesienią, przed nadejściem przymrozków.
Wcześniej pisaliśmy, czego nie lubią agrest i porzeczki.